Ostatnio w sumie niewiele zdradziłem,
jednak tak naprawdę prawie wszystko, tak więc pewnie sporo z Was
domyśliło się na czym będzie polegać mój biznes. Będzie to
szkoła jazdy. Pomysł narodził się wtedy, gdy zaczął mieć dość
mojej dotychczasowej pracy, na którą w sumie nie mogłem za bardzo
narzekać, ponieważ lubiłem ją i dawała mi satysfakcję, także
zespół ludzi z którymi ściśle współpracowałem był naprawdę
w porządku. Często zdarzało się nawet, że wychodziliśmy sobie
gdzieś razem po godzinach pracy. Jednak, mimo tego, wciąż czułem
jakiś taki niedosyt, pomijając już to, że zawsze chciałem
pracować dla siebie i na siebie oraz nie być pod kimś. To zresztą
chyba dość popularne wśród młodych ludzi, że chcą być sami
sobie szefem.
Tak więc zastanawiałem się czym
mógłbym się zajmować, co najbardziej gwarantowało by mi
osiągnięcie sukcesu, a jednocześnie myślałem jaki biznes nie
będzie wymagał zbyt dużego wkładu na początek, bo po prostu nie
miałem możliwości inwestowania zbyt dużej sumy. Musiałem więc
trochę pokombinować. W każdym razie, w związku z moim
zainteresowanie motoryzacją i wszystko co z tym związane, padło na
szkołę jazdy. A o tym w jaki sposób wymyśliłem sobie, żeby
zaoszczędzić albo może raczej zredukować koszty na samym starcie
opiszę Wam w kolejnym wpisie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz